Almanach MG - średniowiecze

Anton

Nie wiem czy ten temat powinien sie tu znajdowac ale co tam.Jesli nie to przeniescie go tam gdzie powinien pasowac.
Chodzi o prawadzenia sesji (MG) jak i postaci (BG)

Uzywacie moze jakis "dopalaczy"

Czasami rozmawiam z innymi graczami (MG zadko spotykam) i oni opowiadaj mi swoje sesje itd. Czesto przy tym pala np."zioło" lub biora inne narkotyki.Ich MG podobno tez.
Jak wiemy (niekoniecznie z doswiadczen) narotyki pozwalaja "odleciec", poczuc sie kims innym.Wiec jesli przed sesja (lub w czasie) sie zapali (lub co innego sie zrobi) to teoretycznie pozwoli to lepiej wczuc sie w klimat, "poczuc" postac, ewentualnie ciekawiej poprowadzic sesje.
Ale czy to cos pomaga?
Sam nigdy nie probowałem prowadzic sesji po narkotykach (dla mnie ziolo to tez narkotyk). Oczywiscie nikogo z tego powodu nie wywyzszam ani nie dyskryminuje.Jestem powaznym wrogiem tego rodzaju uzywek.Ale powiedzcie mi ( a jezeli nie chcecie sie przyznawac to powiedzcie jak to sobie wyobrazacie albo jak wam o tym opowiadali) czy narkotyki rzeczywiscie pozwalaja lepiej wczuc sie w swiat? W klimat?

Sam sie przyznam.Pare...parenascie razy zapaliłem, nie podeszło mi.Nigdy przed ani w trakcie sesji (niewiem dlaczego-tak sie złorzyło), ale to w sumie nie wazne.

Osobiscie pije (piwo, wodke) na sesji.Nie wiem dlaczego.Poprostu to lubie.
Alkochol pozwala mi (i po czesci moim graczom) jakos sie otworzyc.
Czesto sie mowi ze alkochol rozwija jezyk.W naszym przypadku to sie sprawdza w 100%. Jestesmy do siebie bardziej smiali.Pozwala nam lepiej sie wczuc w role i w swiat.Jakos tak sie dzieje.Trodno to wytlomaczyc.Nie mowie ze moje sesje to libacje, ale walnie sie pare piwek (co raczej normalne) lub wodeczki.
Nam to pomaga, mimo ze wolałbym, abysmy ten sam klimat potrafili uzyskac bez takich "dopalaczy"

Wiec uzywacie jakis "dopalaczy"?
Moze jakis innych, mniej trujacych niz te co wymieniłem.
Z checia posłucham tez co macie do powiedzenia na ten temat, nie tylko dotyczacy waszych sesji, ale ogolnie srodowiska RPG.